BlogPlay.eu

43 komentarze dla wpisu “Nie mogę się na to zgodzić, do widzenia”

  1. To prawidłowa reakcja pracownika back office. Ja pracuję w innej firmie telekomunikayjnej, ale z tego co wiem na call center obowiązuje taka sama zasada. Konsultanci nie mają wyrażać zgody na nagrywanie rozmów. A rozmowy, które my nagrywamy są używane tylko do oceny konsultantów i szkoleniowych. Zresztą w trakcie procesów reklamacyjnych bardzo, ale to bardzo rzadko sięga się do nagrań. Zresztą nawet gdybym pracował w CC i udzielał naprawdę poprawnych odpowiedzi nie chciałbym, żeby nagrania moich rozmów krążyły po sieci, a moja zgoda na nagrywanie pozwalałby na taką akcję. Każdy ma prawo do prywatności.

  2. Ale o co kaman jak się nie zgadza to się rozłączasz i taki komunikat tez jest od playa wiec .

  3. ja też pracowałam kiedyś w CC jednego z operatorów… i z tego co pamiętam – mówili nam, że klient ma prawo nagrać rozmowę i nic z tym nie możemy zrobić… Nie możemy przerwac rozmowy….

  4. Zawsze zastanawiałem się, jak dochodzić swoich praw, w wypadku, kiedy konsultant nie potrafi rozwiązać naszego problemu lub obieca nam coś innego niż okaże się na prawdę. Ostatnio zdarza się to coraz częściej. Skoro jedna strona ma prawo nagrywać połączenia, dlaczego druga strona nie ma mieć takiego prawa? Wydaje mi się, iż prawo stanowi, że kiedy jestem uczestnikiem danej rozmowy, to mogę ja nagrywać nawet bez wiedzy rozmówcy. Czy to nie prawda…?

  5. emace: Nagrywać możesz bez czyjeś zgody, ale nie możesz jej wtedy użyć. Taka pamiątka po rozmowie, którą bedziesz sam odsłuchiwać. Jeżeli chcesz jej użyć do jakichś celów, m. in. dowodowych musisz zapytać o zgodę. Druga rzecz: jeżeli używasz do celów dowodowych – jak chcesz udowodnić oryginalność i integralność całości nagrania? Skąd odsłuchujący pracownik działu reklamacji ma mieć pewność, że czegoś nie dograłeś/wyciąłeś z rozmowy? Na to pozwalają tylko badania biegłych, a w to się nikt nie bawi…

  6. Tak w ogóle to jak ktoś może zgłosić reklamację jeśli do salonu Play ma np 30 km, mieszka na wsi, nie posiada telefonu, nie ma Internetu i nie zgadza się na nagrywanie rozmów?

    BTW Play powinien obniżyć koszt połączenia z Obsługą Klienta ze względu na dużą liczbę reklamacji. Jak miałem kiedyś POL, z którego zrezygnowałem, to musiałbym codziennie od poniedziałku do piątku pomiędzy godziną 16 a 23 dzwonić kilka razy co i tak by nic nie dało. POL nie działał nawet po zgłoszeniu reklamacji a oni problemu nie widzieli. Ciekawe kto by mi zwrócił wielokrotność 1 zł?

  7. Hmm… skoro operator nagrywa rozmowy, powinna to być możliwość porównania jego nagrania z moim, bardzo prosta metoda sprawdzenia autentyczności. Z drugiej strony operatorzy powinni lepiej wyszkolić i dać większe uprawnienia pracownikom infolinii, a nie zatrudniać dzieciaki lub studentów za grosze i co pół roku zmieniać obsadę… Często pracownik telefonicznego biura obsługi jest jedynym możliwym kanałem kontaktu w sprawie problemów, reklamacji itp., a często nie chce, nie ma uprawnień, albo nie potrafi pomóc, jeśli sprawa jest nietypowa lub bardziej skomplikowana. Pozostaje wtedy jedynie fax/korespondencja/e-mail. Oczekiwanie na odp. jest czasochłonne i często nieskuteczne, bo otrzymuje się standardowe odpowiedzi napisane przez marketingowców, często nie mające dużo wspólnego z faktycznym problemem. Z drugiej strony może chodzi o maksymalne utrudnienie klientom dochodzenia swoich praw, a nuż króryś zrezygnuje…

  8. safewin:
    W polskim prawie nie istnieje pojęcie dowodu pozyskanego w sposób nielegalny i sąd uzna ten dowód jako ważny. W przypadku twojego pozwu operator zarzuci 100% że rozmowa jest zmanipulowana wtedy występujesz do sądu o to żeby przedstawili swoją wersję którą też nagrywali. Wtedy się okazuje że wersje są identyczne i koniec bajki.

  9. safewin: konsultant przedstawia się, faktycznie ja też bym nie chciał, żeby moje dane osobowe krążyły po sieci. Więc powinna być zakazana i ścigana z całą stanowczością publikacja nagrań zawierających dane osobowe bez zgody osób zainteresowanych. Ale po wycięciu imienia i nazwiska konsultanta nie powinno być problemu z upublicznianiem nagrań, w celu przedstawienia szerszemu gronu odbiorców zachowania operatora w stosunku do własnych klientów. Może spowodowałoby to większą dbałość o jakość obsługi klienta i skuteczność rozwiązywania problemów leżących po stronie operatora… Nie mówię tu konkretnie o Play, chodzi mi ogólnie o firmy m. in. telekomunikacyjne. Osobiście miałem problemy z Plusem, które ostatecznie nie zostały rozwiązane. Zmieniłem operatora zaraz po zakończeniu umowy…

  10. kiedyś zrobiłem taką podpuchę w tanich liniach lotniczych, konsultant poprosił o chwilę cierpliwości, żeby zapytać superwizora, posłuchałem chwilę muzyczki po czym połączenie zostało zerwane… 🙂

  11. Eeee… A czy tylko ja słyszę, że “pierwszy” głos konsultanta znacząco różni się od głosu “drugiego” (drugi czyli ten, który odzywa się po usłyszeniu od klienta, że rozmowa będzie nagrywana)?

  12. hmmm…. no cóż w razie jakby się rozłączył… a tak miałem parę razy pod tym numerem…. to byłby klops… 😀 niestety JA czekam na jakość obsługi BOK PLAY!! Obsługi na poziomie – po zio mie!!

  13. update: to jak się nie może na to zgodzić… to niech zwracają 1 PLN za połączenie… mnie przez rozłączanie się konsultantów już z parę ładnych “jedynek” skasowało 🙂 Aż boję się myśleć co będzie “za tydzień” hehe 😀 😀

  14. zgodnie z prawem nagrywanie rozmowy bez zgody a szczególnie bez wiedzy naszego rozmówcy jest zabronione więc reakcja konsultanta jest jak najbardziej poprawna niezależnie czy to nagranie to autentyk, czy prowokacja

  15. Co powiecie o tym doladowaniu Play 100zł jest chyba najtansze na allegro w tej chwili.
    http://allegro.pl/item896298756_play_100zl_za_90zl_tylko_mbank_hit_do_18_20.html

  16. Co ludzie zarabiaja na takich doładowaniach???

  17. Karon:
    Zarabiają.
    Ja bym sprzedał za 85zł i też zarabiał.

  18. Uważam że w takim wypadku powinno się nagrywać rozmowę bez wcześniejszego informowania o tym konsultanta. Też pracowałem w CC i nie jest prawdą co mówicie że nagrane z klientami rozmowy są rzadko wykorzystywane. Są wykorzystywane dość często, np w celach szkoleniowych.

  19. safewin gadasz głupoty albo w głowie Ci pomieszali w Twoim CC.
    W sporze sądowym mogę powołać jakie tylko chcę dowody a konsultant (będący przedstawicielem operatora) nie ma nic do gadania jeśli chcę taką rozmowę nagraną przeze mnie przedstawić przed sądem.
    Nikt się nie bawi w powoływanie biegłych? Kolego bardzo byś się zdziwił – osobiście dla samej satysfakcji wniósłbym o powołanie biegłego w celu zbadania autentyczności nagrania a koszty procesowe pokrywa strona przegrana w przypadku kons-przed, konsument ich nie pokrywa nawet w przypadku przegranej.

  20. cala prawda o BOK playa.. wystarczy na poczatku rozmowy powiedziec jest problem.. i juz – połaczenie zerwane..

    poza tym – jesli mnie moga nagrywac to i ja moge nagrywac..

    przynajmiej by zobaczyli jak na odp reklamacji by sie puscilo nagranie z bok co oni potrafia tam powiedziec to wtedy 70% reklamacji play uznal by za zasadna 😀 😀 taka jest prawda..

  21. gadacie brednie, ogólnie na miejscu konsultanta zrobił bym to samo…, a co do BOK to rozwiązali mój problem w 1h i nikt nie mial jakiegoś żalu do mnie. Jak wy ludzie dzwonicie z papą wydartą i gadacie glupoty to tez bym sie rozłączył.

  22. bart: nigdy nie dzwoniłem do jakiejkolwiek firmy “z papą wydartą”, zawsze spokojnie i kulturalnie staram się jak najdokładniej opisać problem, jednak nie zawsze moje doświadczenia z konsultantami były pozytywne. Często mój problem (bardziej skomplikowany niż włączenie usługi lub reklamacja naliczonych opłat) pozostawał mimo obietnic nierozwiązany np. miesiąc albo dłużej.

  23. Mój problem też nie opierał się na banalnych sprawach ale rozumiem Cie i musisz też zrozumieć, że każde BOK czy to operator czy to jakiś inny usługodawca ma jakiś termin rozwiązania sprawy. Zazwyczaj jest to 30 dni no chyba, że sprawa opiera się na wyłączenie całkowitej usługi to inny problem…

  24. “(…), ale zachowanie konsultanta pozostawia wiele do życzenia.”

    Ddluk:

    A dokladniej to jakiej reakcji bys sie spodziewal? Konsultant powinien sie zgodzic na nagrywanie?
    Przeciez klienta nie musi obowiazywac kultura wypowiedzi… /to ze powinna, to inna kwestia/.
    Ilosci ‘klientow’ ktorzy traktuja infolinie operatorow /zwlaszcza te bezplatne/ jako tania linie 0700 tez nie brakuje…
    Klient ma prawo nie zgodzic sie na nagrywanie, dlaczego ma sie zgadzac konsultant?
    Czy moze ma sie wdac w dyskusje z klientem /czy ten moze nagrywac, czy nie, bedac w tym samym czasie nagrywany/?

    Uwierz mi, zakonczenie rozmowy jest najlepszym rozwiazaniem takiej patowej sytuacji… /a jak ktos chce sobie rozmowe nagrac, to i tak nagra… – podobnie, jak ktos bedzie chcial cos ukrasc, to to zrobi, niewazne co mowi na ten temat prawo i dobre obyczaje/.

  25. ov_darkness napisał:

    @Emace: bzdury Kolego piszecie! Imię, nazwisko, IP i numer telefonu NIE SĄ danymi osobowymi w myśl Ustawy.
    W ogóle żaden konsultant z żadnej infolinii nie ma prawa pobrać od Klienta ŻADNYCH danych osobowych. Może je tylko zweryfikować pytając się np. o imię matki, 3 i 7 literę PESEL.

    Konsultant rozmawiając z Klientem, który zgodził się na nagrywanie rozmowy automatycznie też tą zgodę wyraża. (jeśli się nie zgadza, to jakim cudem pracuje na infolinii?)

    Zdroworozsądkowo, skoro P4 nagrywa rozmowy, Klient też powinien mieć taką możliwość. Skoro, jak ustaliliśmy powyżej, jeżeli dochodzi do rozmowy, to obydwie strony wyrażają zgodę na nagrywanie.

    Abstrahując od powyższego, poziom infolinii P4 jest (nie zawsze), żałosny, konsultanci często nie potrafią udzielić odpowiedzi na najprostsze pytania, więcej: nie potrafią Klienta skontaktować z osobą, która tej odpowiedzi udzielić potrafi (z przełożonym i/lub odpowiednim działem)!!
    Uważam, że podniesienie poziomu DOK jest priorytetem dla każdej firmy mającej klientów.
    I uwierzcie, coś na ten temat wiem…

  26. “bzdury Kolego piszecie! Imię, nazwisko, IP i numer telefonu NIE SĄ danymi osobowymi w myśl Ustawy.” Wlasnie sa w mysl ustawy… a juz tym bardziej w takim komplecie /nr telefonu jest dana osobowa zawsze, lacznie imie i nazwisko tez/ 🙂

    “W ogóle żaden konsultant z żadnej infolinii nie ma prawa pobrać od Klienta ŻADNYCH danych osobowych.” Tom sie usmial… Ma prawo pobierac, przeciez to moga byc dane potrzebne do podpisania umowy itd… /np zlozenie zamowienia na nowa linie telefoniczna/

    “Konsultant rozmawiając z Klientem, który zgodził się na nagrywanie rozmowy automatycznie też tą zgodę wyraża. (jeśli się nie zgadza, to jakim cudem pracuje na infolinii?)” – naprawde? To ja Ci dam inny przyklad: czy majac w swoim domu zalozony monitoring (kamery), MUSISZ sie jednoczesnie zgodzic, aby kazdy z odwiedzajacych Cie w Twoim domu mogl Cie do woli filmowac/robic zdjecia? To ze bedac gosciem chcialbys aby byla taka mozliwosc, to jednoczesnie jako wlasciciel mieszkania juz nie bedzieszz rownie tolerancyjny. Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.

  27. CC w play to gowno, w gdansku co miesiac 2-3 posredniaki prowadza rekrutacje, biora ludzi a pozniej kaza robic minimum 140godzin.
    ludzie nie wytrzymuja i rzucaja prace po srednio 3 miesiacach(bo tyle musza minimum przepracowac inaczej placa koszty za szkolenie), a samo szkolenie trwa tydzien

  28. Plik jest zmontowany, ktoś kto ma deko pojęcia o analizie plików to potwierdzi. Niedługo będzie tu jak na pudelku. Żenada.

  29. Sam nr telefonu daną osobową nie jest. Nr PESEL, przykładowo, taką daną jest.

    Mnie sie nasuwa jedno pytanie. Skoro rozmowy są nagrywane przez firmę, którą reprezentuje konsultant to jakim cudem, stosując logikę, osoba nagrywająca ma odmowić nagrywania? My możemy, a wy nie? Konsultant powinien wyrazić zgodę moim zdaniem.

  30. Nie wiem w czym problem… Mam nokie n70 z odpalonym programem (zarejestrowanym) PhonePilot i nagrywam KAŻDĄ rozmowę, także z konsultantami. Program “piiiika” co 5 sekund więc już bez tłumaczenia każdy mój rozmówca powinien wiedzieć, że rozmowa jest nagrywana ale nigdy żaden konsultant się (z Play) nie rozłączył.

  31. Wg. mnie konsultant powinien wyrazić zgodę. Z zastrzeżeniem, że nie można ujawniać danych osobowych konsultanta. Skoro ja się zgodziłem to oni też powinni.

  32. Prawidłowe zachowanie konsultanta, mnie jak kiedyś klient NIE poinformował że nagrywa rozmowe, a nagrywał bo słyszałem pikanie co 5 sekund to go uprzejmie poinformowałem że nie wyrażam zgody na nagrywanie tej rozmowy i jestem zmuszony się rozłączyć, jednocześnie podając mu alternatywny kontakt czyli adres meil oraz możliwą wizytę w BOK, a następnie kulturalnie podziękowałem i się rozłączyłem.
    A dlaczego mam się rozłanczać a to dla tego że my konsultanci reprezentujem firmę “xyz” i klient ma prawo podać do sądu firmę a nie nas, a znając klientów by podał firmę i konsultanta, a druga sprawa klient nagrywający rozmowę i podający firmę do sądu mógł by konsultanta wezwać jako świadka potwiedzającego swoje słowa, no ale sorry ale ja niemam ochoty jeździć po sądach, i dla tego mamy się rozłanczać gdy wiemy kiedy nas klient nagrywa.
    Pozdro dla wszystkich kolegów i koleżanki z CC 🙂

  33. “Tak w ogóle to jak ktoś może zgłosić reklamację jeśli do salonu Play ma np 30 km, mieszka na wsi, nie posiada telefonu, nie ma Internetu i nie zgadza się na nagrywanie rozmów?”

    Poczta pewnie tez tam nie dziala? List, telefon, fax, mail, play24, salon sprzedazy…. W kazdym przypadku, poza tym jednym przypadkiem, czyli telefonem, odpowiedz konsultanta jest w formie pisemnej, w kazdym z tych przypadkow macie sami wlasna kopie tego co zglaszacie 🙂 Ale na rejestracje rozmowy tel. z konsultantem sie nie zgadzacie.. no coz.. nie musicie…

    “Skoro ja się zgodziłem to oni też powinni.”
    To ze Wy sie zgodziliscie na rejestracje rozmowy, nie oznacza, ze tak samo MUSI sie zgodzic konsultant!! Nie podejmujcie za kogos decyzji!! Ktos Cie zmusil do zgody? Nie, zrobiles to swiadomie… Konsultant swiadomie sie nie zgadza, wiec w czym problem?
    Tu nie ma wersji – ja sie zgodzilem, inni musza sie zgodzic.. jest demokracja.. KAZDY podejmuje decyzje za siebie…

  34. dudi: to pomyśl, jak biedny, często oszukany klient ma stawić czoła wielkiej firmie? musi mieć jakieś dowody… jak konsultant nie wykonuje rzetelnie swojej pracy, to powinien liczyć się z odpowiedzialnością za to. W tej chwili mam wrażenie, że że zaróno konsultanci jak i firmy, które reprezentują, sa praktycznie “bezkarne”. A jeśli wina nie leży po stronie konsultanta, tylko przyczyny są inne, to przed sądem powinien potrafić tego dowieść i wtedy nie poniesie odpowiedzialności.

  35. emace —-> tak zgadzam się z tobą, że jak klient podpisze umowe i coś pójdzie nie tak jak obiecywano i klient jest wkur… to ma prawo sie domagać swoich praw np. po przez UKE, ale postaw ty się teraz na moim miejscu i chciałbyś jeździć po sądach z tego powodu że firma coś zje*ała, na co ty niemasz żadnego wpływu, no raczej nie

  36. “jak konsultant nie wykonuje rzetelnie swojej pracy, to powinien liczyć się z odpowiedzialnością za to.”

    I owszem, odpowiada, ale nie przed klientem, a przed FIRMA!

    “A jeśli wina nie leży po stronie konsultanta, tylko przyczyny są inne, to przed sądem powinien potrafić tego dowieść i wtedy nie poniesie odpowiedzialności.”

    Ale jak tak bardzo chcesz miec dowody, to zalatwiaj wszystko na pismie, i problemy znikna :)))) Jak przyjdziesz do sklepu, w ktorym jest zalozony monitoring, to nie jest to rownoznaczne z tym, ze mozesz nagrywac rozmowe ze sprzedawca… Nie zgadzasz sie na nagrywanie w sklepie, to do niego nie wchodzisz… i g*wno kogokolwiek interesuje, ze to jest jedyny sklep w okolicy.

  37. HAHAHAHA. Dobre :DDD

  38. dobra rada napisał:

    Konsultant jako użytkownik urządzenia końcowego ma prawo odmówić uczestnictwa w rozmowie nagrywanej przez klienta, gdyż posiada takie same prawa obywatelskie jak klient (i np. nie chce “wylądować” na youtube.com czy blogplay.eu). Ponadto, jako osoba działająca w imieniu P4 nie jest uprawniony do autoryzacji swoją zgodą nagrania, którego P4 nie może traktować jako autentyczne i wiarygodne. Natomiast rejestrowanie rozmowy bez zgody konsultanta, a następnie wykorzystanie nagrania przez klienta w jakikolwiek sposób będzie naruszeniem tajemnicy telekomunikacyjnej, podlegającym sankcji karnej. Uważajcie redaktorzy, uważajcie blogerzy. Sad się na żartach nie zna.

  39. Nie twierdzę, że konsultant ma odpowiadać przed klientem. Niech odpowiada przed firmą. Jeśli konsultant nie ma na coś wpływu to chyba nie może być za to odpowiedzialny. Tylko firmy powinny tak zorganizować BOK, że jak konsultant nie jest wystarczająco kompetentny, to powinien połączyć mnie z osobą, która ma większe uprawnienia. A regułą jest, że to niemożliwe i sytuacja wydaje się być bez wyjścia… Nie wszytko da załatwić się pisemnie, tym bardziej jak zależy na czasie…

  40. Bo(o)t_manager napisał:

    Sam diś miałem taką rozmowę z BOK i konsultant dosłuchał się pikania mojego dyktafonu, strasznie się obruszył i mieliśmy pogadankę o tym co można a co nie 🙂
    Sprawy nie udało mi się załatwic, nagrania nie będę publikował, bo od razu zarzucił mi że to zrobię, więc niech ma … (ale może się rozmyślę 🙂 )

  41. kupcie sobie takie telefony które nie pykają w czasie nagrania i wtedy BOK nie wie kiedy się ich nagrywa

  42. “emace: Nagrywać możesz bez czyjeś zgody, ale nie możesz jej wtedy użyć. Taka pamiątka po rozmowie, którą bedziesz sam odsłuchiwać. Jeżeli chcesz jej użyć do jakichś celów, m. in. dowodowych musisz zapytać o zgodę. Druga rzecz: jeżeli używasz do celów dowodowych – jak chcesz udowodnić oryginalność i integralność całości nagrania? Skąd odsłuchujący pracownik działu reklamacji ma mieć pewność, że czegoś nie dograłeś/wyciąłeś z rozmowy? Na to pozwalają tylko badania biegłych, a w to się nikt nie bawi…”

    Jak to nikt sie nie bawi??? Moj brat zaplacil 60 zl za opinie bieglego ktory stwierdzil w 4 stronicowym dokumencie ze buty marki XXX jakie kupil nie byly prane co stanowilo powod do odmowy zwrotu pieniedzy w ramach reklamacji – buty kosztowaly ponad 300zł wiec gra byla warta swieczki i tym bardziej inne sprawy moga tego byc warte.

  43. zaintertesowana napisał:

    ja też przecuje jako konsultant i nigdy nie zgadzam sie na nagrywanie rozmowy przez Klienta bo jesli chce miec cos jako dowod to niech do BOK napisze a nie pozniej tak jak w tym przypadku rozmowa przeprowadzona z konsultantem trafi to sieci. Jestem ciekawa jak by czuła sie osoba która umiesciła tu to nagranie jak by to jej rozmowa bez jej wiedzy trafiła np na youtube

Napisz komentarz

Redakcja serwisu Blog Play zastrzega sobie możliwość moderacji (edycja, usuwanie) komentarzy zawierających wpisy niezgodne z Polskim prawem, obrażające innych użytkowników, zawierające wulgarne czy też obraźliwe treści. Ponadto zabronione jest zamieszczanie ogłoszeń reklamowych.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za zamieszczone komentarze będące prywatnymi opiniami użytkowników.

Zamieszczone przez użytkowników komentarze nie stanową stanowiska serwisu.